Archiwum maj 2005


maj 08 2005 latam ;D
Komentarze: 0

Potrafię latać. Nie żartuję! Latam sobie po domu, z rozłożonymi skrzydłami! ihihihi

 

"A my - wykrzyknął - a jacy my jesteśmy? Naprawdę chciałbym wiedzieć, w czym leży nasze prawo do życia. Jesteśmy zbyt rozdarci i zbyt smutni, by znaleźć gdzieś przeciwny biegun i zaciszną przystań. (...)

-Ale przecież kiedyś umrzemy - i to, że się umiera, jest może wystarczającym "prawem do życia".(...) Życie nie jest nudne, bo zawsze na jego końcu stoi śmierć"

"Młodzi" Klaus Mann

 

.mala : :
maj 07 2005 KROWA
Komentarze: 1

aaaahahaha nie wiedziałam że tacy pojebani ludzie żyją wokół mnie.

zrobiłam sobie małe przemeblowanie. ot tak.

CHOLERA JASNA.

no i tak jak zwykle. papapa wszystko.

haaah. [naprawdę czasami czuję się jak opętana.]

 

 

"Wie pani, to wstyd, że człowiek żyje. Nicość była spokojna i dobra; cicha, spokojna i bezimienna obracała się w kręgu swej dobroci. Wtem coś się poruszyło, zaczęły się nieprzyjemne drgawki - jakiż diabeł tchnął w nicość życie? Za co się mścił?! Za co muszą pokutować skazani na życie? TO JEST CHOROBA, TO OKRUTNE PRZEKLEŃSTWO. - A potem nagle, wybuchając dziecinną i prymitywną skargą: - Tak chciałbym umrzeć, tak chciałbym nie żyć, czuję taki wstręt"

"Nowela dziecięca" Klaus Mann

 

niebo jest takie czyste. Bez grzechu. samo w sobie.

 

- - - - - - - - - - - - - - - - 

.mala : :
maj 02 2005 Szatan
Komentarze: 0

właśnie wróciłam ze spotkania z drogą O. Niestety dopiero teraz zauważyłam że to co przed wyjściem mi się podobało tak naprawdę wygląda jak makijaż panny lekkich obyczajów. Ale za bardzo się tym nie przejęłam, bo koleżanka O. też makijażu zbyt normalnego nie miała. hahahahahahhhahahaaahahahah

znowu widzę go. pamiętam jak kiedyś szłam sobie spokojnie ulicą a on jak zwykle za mną. Wzięłam go za rękę. Był taki mały. A kiedy wydwało i się ze jest duży. A może zawsze był mały, ale silny? Nie wiem. Pamiętam ze kiedyś zały czas był przy mnie. Teraz chyba zobaczył, że ze mnia żadnego pożytku nie ma i poszedł szukać kogoś innego. Moze zobaczył, że ze mną można tylko za rękę chodzić.

Jutro kolejne spotkanie. Tym razem z R. Tym razem nie przejdzie "ten makijaż". Tym razem zależy mi na tym co on o mnie pomyśli. Strasznie mi zależy. Strasznie, Strasznie. STRASZNIE. S.T.R.A.S.Z.N.I.E. i się boją. Bardzo się boję tego spotkania. Bo wiem, że tym razem to ON zrani MNIE, a nie JA JEGO.

dzisiaj znowu sama w domu. Wieczorem. Znowu te twarze. Znowu w ciemności zarysy. ZNOWU.

Tego też się boję.

ON JEST OBOK MNIE...

aaaaaaaa....

.mala : :