Archiwum kwiecień 2005


kwi 29 2005 a...A.a.a..A....A...A....a.a....a.A..
Komentarze: 0

ja(15:33)

utrzymujesz jeszcze kontakt z G?

B (15:33)
tak

ja  (15:34)
mogłabyś go zapytać czy on jest na mnie o coś zły? bo zawsze jak do niego piszę to mi nie odpisuje.. i nie wiem czemu ;/

B (15:37)
oki

B (15:37)
a jest teraz na gg?

ja   (15:37)
nie wiem

ja (15:37)
on mi nigdy nie odpisuje...

ja (15:37)

;/

B (15:37)
niema go

B (15:37)
mzoe mu dalj chodi o wprzeszlosc

ja (15:37)
to jakoś jakbyś z nim gadała to mogłabyś sie zapytać? 

B (15:38)
spoksik

ja (15:38)
hmmm 

B (15:38)
no problem

ja (15:38)
nie wiem o jaką przeszłość może mu chodzić

B (15:38)
FERIE A. FERIE

B (15:38)
hehehee

ja (15:38)
tyle ze ja bym chciała właśnie o tym z nim pogadać

ja (15:39)
a poza tym w ferie w sumie nic nie było po prostu byliśmy qmplami

B (15:39)
a moze on niechce

ja (15:39)
i nie wiem o co może mu chodzić

B (15:39)
bo sie boi iz znowu si zabuja w Tobie

B (15:39)
i znowu dasz mu kopa

ja (15:40)
tyle że właśnie to ja o nim myślę ostatnio a nie on o mnie :p

B (15:40)
a dlaczego ma on o Tobie myslec jesl  dalas mu kopa :]

B (15:40)
i go zranilas ;]

ja (15:40)
ale nie chciałam

B (15:41)
ale tak wyszlo :]

ja (15:41)
zresztą to skomplikowane

B (15:41)
wiem wiem

ja (15:41)
i no właśnie jakby to powiedzieć

ja (15:41)
steskniłąm się za nim?

B (15:41)
przeciez niepamietas zjak wracalysmy z feri

B (15:41)
rrrtro on dor mnie pisal smsy is ie pyta o Ciebie

B (15:41)
i blgal mnie abym Ciebie  z nim sfatała

B (15:42)
ja osttnio mialam sie  znim spotkac

B (15:42)
ale nieypalilo

B (15:42)
hehe

ja (15:42)
taaa może teraz ja będę musiała Cię o to prosic :p

B (15:43)
hehe

B (15:43)
a co juz nijestes  z jego kolega??

ja (15:43)
kurdee jaka ja w tamtym roku byłam glupia ze go nie doceniłam ;

ja (15:43)
nie nie jestem już od ponad miesiąca

B (15:43)
noooooooooooooo

B (15:43)
a tlumaczylam Ci ;]

B (15:43)
pamietasZ??

B (15:43)
w kiblu w pizeri

ja (15:44)
ahhh to nie moja wina ze tyak późno zmądrzałam ;/

ja (15:44)
heh może i tak

 

 

 

 

jak to jest że niektóre dziewczyny widzą od razu "to coś" w chłopakach, a niektóre zauważają to dopiero po tygodniach, miesiącach, a nawet po roku?

 

zastanawia mnie dlaczego raz gdy spojrzę w tył, za siebie, myślę że niczego nie załuję, ża wszystko jest tak jak powinno być, a czasem zmieniłabym wszystko, wywaliła przeszłosći włożyła nową, jak wkład do odświeżacza powietrza?

 

patrzę też na chłopaków. "wielkie miłości". co ja w nich widziałam? co mi sie podobało?

 

dlaczego psycholodzy sądzą że jak powiedzą, że jesteśmy dobrzy, że nie mamy wad, my w to uwierzymy i staniemy się innymi ludźmi? a przynajmniej czemu myślą tak psycholodzy z P.? a przynajmniej B.M? czy ona myśli że jak mi powie że mam same zalety [] to uwierzę w to ? nie sądzę żeby była taka nawina. chociaż się tak zachowuje. blaach...

 

lalala... przecież nic mi nie jest...NIE JESTEM CHORA....a.a.a.a.a.a..a.aa.a.a.

 

KURDEEE no...

 

ŚMIERĆ

 Z PRZEMOCĄ

EKSCYTACJA

TUTAJ

 

 

A.A..a.a.A.a.a..A.a..A..A..a..a.aa..A..a.a.

 

.mala : :